fot. Tomasz Wiśniewski
Witam państwa, nazywam się Iga Igła i Witam w kolejnym odcinku Rozmów Wełny z Nożycami. Gościem naszego dzisiejszego odcinka pt" Kocham swoje ubrania, choć mogę się nimi wymienić, i nie, nie jestem zdziczałą nastolatką" jest Stefania Lazar, młoda projektantka z Rybnika, zafascynowana tkaniną w sposób prawie zatrważający. Jednak żarty żartami, a gościmy ją dziś w naszym studio, jako organizatora kolejnej, V już edycji Rybnik Swap Party.
- Stefanio, jesteś świeżo po kolejnym swapie, jak oceniasz jubileuszową, piątą edycję swap party?
- Niesamowicie. Ostatnia edycja wypadła naprawdę świetnie, i to pod wieloma względami, organizacyjnymi, promocyjnymi czy wreszcie, co najważniejsze- dopisała nam frekwencja, było ponad 140 osób!
- Gratulacje! Dobry wynik, jak widzę RYBNIK SWAP PARTY z każdą kolejną edycją przełamuje kolejne rekordy.
- Tak, zgadzam się. Co najważniejsze jednak, należą się w tym miejscu wielkie podziękowania dla całej ekipy swapa, dla wszystkich pomocników, fotografów, sponsorów, stylistów i naszych wspaniałych modeli!
- Widziałam zdjęcia, muszę przyznać, że robią wrażenie. Powiedz mi, od tego powinnyśmy właściwie zacząć, co takiego zafascynowało Cię w ubraniach, w tkaninie... skąd się to wszystko u Ciebie wzięło?
- Oh, z tego niedługo zrobi się juz długa historia, już tyle razy było to powielane. Od czego się zaczęło... każda dziewczyna uwielbia przebieranki, chce dobrze wyglądać w tym, co ma na sobie. Dla mnie ubrania stanowią nieodłączną właściwie część mojej egzystencji, haha, nie mam, co na siebie włożyć- nie mam humoru i nie wychodzę z domu. Na poważnie jednak, to mój świat. Materiały, tkaniny, dodatki, a tworzenie tego, łączenie ich w kolorowe całości daje mi niesamowitego kopa.
- A co na to Twoi rodzice? Oni akceptują tego Twojego 'kopa'?
- Teraz już tak, ale musze przyznać, że często mają ochotę dać mi swoistego kopa ze względu na wieczny bałagan w pokoju, mój pokój to wielka szafa, ubrania są wszędzie. Nie układam ich do szafy, bo tak jest łatwiej i mam je pod ręką. Nie, chwila... Przecież one nie zmieściłyby się juz do żadnej szafy.
- Może przydałby się jakiś bunkier? Próbowałaś poruszyć ten problem z władzami miasta?
- Tak, owszem. Nagłaśniałam problem, został on jednak bez odzewu.
- Trzeba być dobrej myśli. Umówmy sie tak, ja załatwię Ci rozmowę w tej sprawie u prezydenta, Ty w zamian uszyjesz dla mnie nieziemską sukienkę, co Ty na to?
- Jestem jak najbardziej za!
- Powiedz mi jeszcze na koniec, interesuje mnie jedno, na pewno nie każdy ciuszek znajduje zawsze na takiej imprezie jak Rybnik Swap Party swojego nowego właściciela, co dzieje się z resztą ubrań?
- Ubrania, które nie znajdą nowego, nazwijmy to 'nosiciela' zostały oddane do Domu Dziecka i schroniska "Przytulisko"
- Bardzo dziękuję, że byłaś dziś u nas. Życzę dalszych sukcesów na polu... tkaninowym, i pamiętaj o sukience!
PODZIĘKOWANIA
Raz jeszcze DZIĘKUJEMY naszym Sponsorom:
AP Edukacja-Wydruk materiałów reklamowych oraz prezenty dla uczestników, m.in kubki termiczne, parasole, startery do Orange, smycze ...
Avon- wizaż oraz prezenty dla uczestników w postaci koszów kosmetyków
Black Shadows - napoje energetyzujące
Kazim.pl - bodypaiting, studio które zadbało o efekty specjalne w trakcie pokazu z ubrań SWAPowych
Katarzyna Kaczmarczyk- sponsor i realizator nagrody głównej(sesji zdjęciowej)
Piem Projekt- realizacja plakatów oraz wejciówek
Oraz:
Rybniczanka.pl
Rybnik.com.pl
Bar Masala
Telewizja TVT
RybnikCity.pl
Kulturalny Club
Zalew.art.pl
Hot party.pl
CafeRybnik.pl
Nowiny.pl
Muzycy: Chmiel i Szewa
Prowadzący: Rafał Soliński
fot. źródło http://glowna.rybnikcity.pl/
fot. Rafał Szymura
środa, 20 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz